poniedziałek, 29 lutego 2016

Marilyn Monroe


Dobry wieczór Kochani ! 

Tak sobie pomyślałam ,że w dzisiejszej notce dla odmiany tym razem wejdziemy w świat filmu 
a dokładniej skupimy się na legendzie światowego kina lat 50 i 60 XX wieku .
Oczywiście jak już zapewne się domyśleliście chodzi o 
Marilyn Monroe amerykańską modelkę i gwiazdę filmową .
Myślę ,że nie ma osoby ,która by jej nie kojażyła .



Opinie na temat Monroe są różne ,
niektórzy widzieli w niej tylko głupią platynową blondynkę chodzącą do łożka z każdym .
W tym wpisie pokaże wam ,że Monroe to nie tylko symbol seksu lat 60 ale również wyjątkowa utalentowana dziewczyna ,która od dziecka marzyła tylko o tym by zostać gwiazdą filmową .
Była niezwykle pracowita i dążyła do zamierzonego celu pragnęła być wyjątkową aktorka .
Dopięła swego spełniło się jej marzenie .
Jednak świat wymagał od niej więcej niż  mogła dać .
Ludzie z branży filmowej uznawali ją za głupiutką blodynkę
 i choć grając główne role w filmach przynosiła największe zyski wytwórni filmowej 
to nigdy nie była doceniana zawsze ją wykorzystywano.
Marylin jako aktorka kontraktowa dostawała zaledwie 500 dolarów tygodniowo 
natomiast honorarium innych aktorek np.Janne Russel ,która zagrała z Monroe 
drugą planową rolę w filmie Mężczyżni wolą blondynki wynosiło 200 tysięcy dolarów .


Wreszcie nie wytrzymała i pewnego dnia powiedziała:

-Panowie,to ja jestem blondynką,a film ma przecież tytuł Mężczyżni wolą blondynki.
-Nie grymaś,nie jesteś jeszcze gwiazdą .
-Wszystko jedno,kim jestem odparła-ale jestem blondynką !

Monroe przez całe swoje życie nie była zbyt poważnie traktowana .
Pracodawcy nie doceniali tego co robi dla świata filmowego. 
 Wymagali od niej więcej i więcej i choć przynosiła im największe zyski 
 wciąż powtarzali jej ,że nie jest aż taka dobra .

To wszystko wpłynęło negatywnie na psychikę ambitnej Marilyn ,która pragnęła być coraz lepsza .

Ciężko pracowała nad sobą .Gry aktorskiej uczyła się u Natashy Lytess.

Pragnęła stale iść na przód wyciągnąć więcej i więcej by zadowolić innych ....

,,Boże ,jak ja się chciałam uczyć ,zmieniać poprawiać .Nie chciałam niczego innego .
Ani mężczyzn ,ani pieniędzy ani mądrości ,tylko umieć grać "

Niestety stale powtarzające słowa krytyki ze strony ludzi ,z którymi współpracowała ,
w dodatku nie udane związki z partnerami ,którzy nie podchodzili do niej zbyt poważnie 
doprowadziły ją w końcu do tragicznego rozpadu .Marylin wciąż nie była pewna swych zawodowych umiejętności chciała stale się uczyć gdyż bardzo dobierała sobie do głowy słowa pracodawców ,którzy jej nie doceniali i stale powtarzali o jej brakach aktorskich .To wszystko doprowadziło do tego ,że Marilyn straciła pewność siebie ,stała się samotną nieszczęśliwą kobietą ,której nikt nie pragnął zrozumieć .
Została z tym wszystkim zupełnie sama : 

''Jestem samotna i nieszczęśliwa jak nigdy " 

,,Jestem sama ,zawsze sama"

,,Jestem samotna różne rzeczy chodzą mi po głowie"

Marilyn nie spała do świtu uczyła się roli i łykała coraz większe ilości leków "

,,Codziennie ćwiczę i dalej nic "

,,Praca to moja jedyna nadzieja tylko jej ufam "

,,Będę pracować tak jak chcę nie wstydzę się swojej wrażliwości "

,,Jeśli w czymś sobie ufam to do końca"

,,Trzeba chwytać dzień"

"Zawsze cierpiała na bezsenność "

"Brakowało jej pewności siebie ,im poważniejsze role otrzymywała tym stawała się coraz mniej pewna a stawka coraz większa "

Przekonała się ,że im więcej wie tym jest bardziej pogubiona ...

W końcu wpadła w stan , z którego nie potrafiła się wydostać a spotkania z psychoanalitykami przynosiły jej więcej rozczarowań niż nadzieji na polepszenie jakości swego życia ,nie zbliżały jej do rozwiązania dręczących ją problemów lecz wzmacniały negatywne emocje .

Psychika Marylin odbiegała od normy .Gnębiły ją neurozy ,depresje ,kompleksy.
Jawiła się jako osoba bardzo sympatyczna ,aktywna i chętna do współpracy ,to znów była niemożliwa dla otoczenia .Brak równowagi psychicznej .Bez wątpienia Marylin nafaszerowana lekami ,pełna sprzecznych emocji ,z którymi nie potrafiła sobie poradzić ,była w coraz gorszej kondycji psychicznej .
4 sierpnia 1962 roku pożegnała się z życiem .Marilyn zmarła w nocy .
,,Nie popełniła samobójstwa ,nie zabiło jej FBI ani CIA .Z jej śmiercią nie miała nic wspólnego rodzina Kennedych.Odpowiedzialność ponoszą psychiatra Marylin -Ralph Greensoon i internista Hyman Engelberg .
Wstępem do tragedii było niedotrzymanie umowy ,jaką zawarli dwaj lekarze .Umówili się ,że będą przekazywać sobie wzajemnie informacje o lekach uspokajających i nasennych przepisywanych gwieżdzie przy czym na prośbę Greensona Engelberg zobowiązał się nie ordynować Marilyn nembutalu ,który na nią już nie działał więc psychiatra postanowił go wycofać zastępując wodzianem chloru .3 sierpnia Engelberg wypisał Marilyn receptę na nembutal .Wieczorem Greenson zalecił jej przyjęcie wodzianu chloralu .
Leki weszły w interakcje ,w wyniku której śmiertelnie zatruły organizm gwiazdy.
Marilyn miała świadomość ,że umiera .I ,że nic nie może zrobić .

''Piękna Marilyn w tak młodym wieku pożegnała się z życiem ,1962 rok" 

Powyższe informacje ,cytaty  pochodzą z bardzo fajnej książki opisującej życie Marilyn .
książka nosi tytuł ,,Marilyn Monroe Życie bez happy endu '' Autorem jest Krzysztof Żywczak .


Jest warta przeczytania jeśli ktoś chce się dowiedzieć czegoś więcej na temat Marilyn . 
Nie jest długa ma tylko 60 stron a można wynieść z niej sporo ciekawych informacji .
Na pewno dowiecie się z niej dużo więcej niż czytając w wikipedii o Marilyn.
Książka zawiera prawdziwe przemyślenia ,wnioski pochodzące z jej osobistego pamiętnika ,która prowadziła przez całe swoje życie . Nie zabraknie w niej również pięknych zdjęć Marilyn  z różnych okresów życia ...


Opowieść o kobiecie , 
której platynowe włosy ,dorysowany pieprzyk i kobiece kształty pozwoliły zapisać się w historii kina. 

,,Marilyn Monroe okrzyknięta symbolem seksu była gwiazdą podziwianą przez kobiety i pożądaną przez mężczyzn .Ona sama przez całe życie dążyła jednak do tego ,by być postrzeganą przede wszystkim jako dobra aktorka.Prezentowana książka to opowieść o dzieciństwie ,młodości ,karierze i śmierci największej legendy światowego kina.Autor książki przedstawia najważniejsze fakty i zdecydowanie rozprawia się z mitami jakie narosły wokół życia i śmierci aktorki.Unikatowe fotografie pokazują jedną z najpiękniejszych kobiet świata zarówno na planie filmowym jak i w życiu prywatnym ''



W tym poście chciałabym głownie podzielić się z wami zdjęciami prezentującymi tę książkę a także przytoczyć niektóre cytaty ,informacje pochodzące z niej .Książkę przeczytałam we wakacje lecz nie napisałam wówczas notki .Dziś zdecydowałam ,że jest to temat warty uwagi dlatego zrobiłam kilka zdjęć i zajrzałam do moich notatek ,które wykonałam podczas czytania ...


Postaram się w skrócie opisać życie Marilyn jej dzieciństwo ,przemyślenia itd....
to wszystko co udało mi się wynieść z tej książki.

Mama Normy (Marilyn)

W 1917 roku Mama Marilyn Gladys wyszła za mąż za Johna Newtona Bakera ,
starszego o 10 lat sklepikarza jej mama Della usłyszawszy od Gladys ,że chce wyjść za maż nie miała nic przeciwko .W urzędzie skłamała nawet ,że jej córka jest starsza o dwa lata.
Małżeńskie życie rozczarowało jednak Gladys .Maż pracował całymi dniami ,więc podrzucała dzieci sąsiadom i szła na plaże lub tańce.W 1921 roku rozstała się z partnerem .Sąd zdecydował ,że dzieci zostaną z ojcem .John zabrał syna i córkę i na zawsze wyjechał z Kalifornii .Gladys odetchnęła z ulgą .
Nie miała serca ani do dzieci ani do męża .Znalazła pracę w laboratorium zajmującym się obróbką taśmy filmowej na potrzeby przemysłu filmowego.Zaprzyjażniła się z Grace McKnee traktującą życie równie swobodnie jak Gladys .Lubiły imprezy i alkohol a najbardziej ze wszystkiego-randki.

W 1924 Gladys poznała Martina Edwarda Mortensa .Pobrali się choć na pierwszy rzut oka różniło ich wszystko .Po czterech miesiącach wyprowadziła się od nudnego męża .
W 1925 roku Gladys zaszła w ciążę .W przeciągu kilkunastu miesięcy sypiała z wieloma chłopakami ,więc nie miała pojęcia ,który z nich może być ojcem .

1 czerwca 1926 roku urodziła córeczkę .Gdy poprzedniego dnia przyjmowano ją na oddział powiedziała ,że nazywa się Gladys Monroe .Na pytanie kto jest ojcem ,odparła ,że Edward Jeane Mortenson .
Jej córkę wpisano do szpitalnych dokumentów jako Normę Jeane Mortenson -(Marilyn Monroe).

Dzieciństwo 

Ulegając namowie matki Gladys oddała Norme do rodziny zastępczej .
Trybu życia ,jaki prowadziła ,a z którego nie zamierzała rezygnować ,nie dało się pogodzić z obowiązkami matki .Norma mieszkała w rodzinie zastępczej do siódmego roku życia .Czasem odwiedzała ją Gladys.
zabierając na wycieczki za miasto lub na lody .Surowe wychowanie w rodzinie zastępczej  nie pasowało zupełnie do tego ,co mówiła i do czego zachęcała mama.W oczach Bolenderów (r.zastępczej)
kino uosabiało całe zło i zepsucie świata .,,My chodzimy do kościoła nie do kina "
Mała Norma uciekała w świat fantazji .Razem z innymi dziećmi uwielbiała bawić się w teatr .

Wiele lat póżniej Marilyn wróciła we wspomnieniach do lat dzieciństwa :

,,Nikt nigdy nie nazwał mnie córką.Nikt nie całował .Oni mieli własne dzieci i na Boże Narodzenie była tam wielka choinka i wszystkie dzieci w domu dostawały prezenty tylko nie ja .
Jedno z tych dzieci dało mi pomarańczę .Pamiętam to Boże Narodzenie ,jadłam tę pomarańczę zupełnie sama " 

,,Kiedy byłam małą dziewczynką nikt nigdy nie powiedział mi,że jestem ładna .
Wszystkim małym dziewczynkom powinno się mówić ,że są ładne nawet gdyby nie były ''.

Gdy Norma była starsza matka zabrała ją do mieszkania ,w którym mieszkała wraz z koleżanką .
Od tego czasu surowa dyscyplina u Bolenderów przeszła do historii .Matka i jej przyjaciółka pracowały przy cięciu i sklejaniu filmów ,a wolny czas poświęcały na zabawę .Uwielbiały towarzystwo wesołych ,hałaśliwych mężczyzn ,mocny alkohol i potańcówki do białego rana.Marilyn wspominała:
,,Jedni z moich przybranych rodziców ,gdy miałam 10 lat ,zmusili mnie do obietnicy ,że nie będę palić ani przeklinać .Moja następna rodzina dawała mi do zabawy puste butelki po whisky .Nimi i pustymi pudełkami po papierosach bawiłam się w sklep.Myślę ,że była to najpiękniejsza kolekcja butelek po whisky i pudełek jaką kiedykolwiek miała mała dziewczynka .Gladys i Grace lubiły oglądać filmy,więc wyprawy do kina na stałe weszły do tygodniowego rozkładu zajęć . 


Więcej w książce .Nie mogę wspomnieć o wszystkim gdyż nie skończyłabym tej notki ....

,,Norma zaczęła przeobrażać się z nastolatki w kobietę .
Uwielbiała kłamać i wymyślać niestworzone historie" 


Jeszcze jako Norma Jeane zdawała sobie sprawę ze swej niebagatelnej urody - i umiała to wykorzystać .

Przyjaciółka ,która z powodu depresji matki Marilyn przejęła jej wychowanie .
Gdy Marilyn miała szesnaście lat chcąc się jej pozbyć zaaranżowała małżeństwo z Jimem Dougherty .
,,Nigdy nie miałam wyboru .Cóż więcej można powiedzieć.,,Jak wspomniał Jim ,Norma ze wzruszającą naiwnością zapytała kiedyś ,czy mogłaby zostać jego żoną ,ale nie uprawiać z nim seksu .
Grace tylko machnęła ręką ,bagatelizując ,,Daj spokój ,wszystkiego się nauczysz" powiedziała.


,,Nie smuciłam się z powodu tego małżeństwa ale nie czułam się w nim szczęśliwa .
Rzadko rozmawialiśmy .I to nie dlatego ,że byliśmy obrażeni .Po prostu nie mieliśmy sobie nic do powiedzenia .Umierałam z nudów."

,,Seks bywa bardzo dokuczliwy ,kiedy czujesz po tym chłód "

,,Czułam się jak w zoo.Nasze małżeństwo było czymś w rodzaju przyjażni urozmaiconej seksem"

,,Jak mówiła pod nieobecność męża czuła się samotna i opuszczona ,więc od czasu do czasu by osłodzić sobie samotność szła z kimś do łóżka "

,,Prawdą jest ,że nigdy z nikogo nie robiłam głupka .
Czasami pozwalałam ,aby mężczyżni robili głupków sami z siebie" 

Panna MMMMMMM

Norma Jeane stawiła się na zdjęcia próbne w hali zdjęciowej wytwórni 20th Century Fox w Los Angeles .
reżyser ,obserwując ,jak swobodnie zachowuje się przed kamerą ,był zadowolony.

,,Ta dziewczyna ma w sobie coś ,czego nie widziałem od czasów filmu niemego.
Nie potrzebuje ścieżki dżwiękowej,by opowiedzieć swoją historię.

-Leon Shamroy ,operator 

Kilka dni pożniej przyszłej gwieżdzie zaproponowano podpisanie standardowego kontraktu z gażą w wysokości 75 dolarów tygodniowo z możliwością odnowienia na kolejne pół roku.Norma była zachwycona.

,,Marzenia mogą w każdej chwili przybrać kształt realny ,konkretny"

W sierpniu Ben Lyon kierownik do spraw obsady odpowiadający za wynajdywanie młodych talentów wezwał Normę na rozmowę .Oświadczył ,że jeśli planuje karierę nie może nazywać się Norma Jeane Dougherty bo po pierwsze nie brzmi to dobrze ,a po drugie nikt nie będzie wiedział jak to wymawiać .

Dziewczyna zapytała ,czy nazwisko panieńskie jej matki -Monroe-będzie dobre.Lyon przytaknął .
A imię ? Próbowali różnych kombinacji ale żadna nie była wystarczająco dobra .
W końcu Lyon przypomniał sobie o Marilyn Miler ,nieżyjącej już aktorce ,w której kiedyś był zakochany.
Kiedy patrzył na Normę ,nie mógł pozbyć się dziwnego uczucia ,że siedzi przed nim nowe wcielenie Marilyn Miller i Jean Harlow-kandydatka na gwiazdę .
Norma początkowo nie była zachwycona,ale w końcu dała się przekonać .


-No,jak Ci się podoba twoje nowe imię i nazwisko ,Marilyn Monroe?

-Bo ja wiem ,średnio-odparła.
-No ,moja droga ,przyzwyczajaj się
-Powiesz mi jak się nazywasz ?
Marilyn wzięła głęboki oddech i powiedziała :
-Mmmmmarilyn Mmmmmonroe.
I opowiedziała ,że w szkole nazwano ją Panna Mmmmmmm,ponieważ zaczęła się wtedy jąkać.
Ben roześmiał się .
-W takim razie nie masz wyboru.
Jesteś Marilyn Monroe.Co ty na to?
-Chyba nie mam wyboru-odparła.-
Jestem Marilyn Monroe.

Podpisany kontrakt nie gwarantował jej żadnej roli.Musiała się o nie starać sama lub liczyć na łut szczęścia.

,,Modliłam się o udany początek kariery aktorskiej"

Związki Marilyn 

Na Sylwestrowej imprezie poznała 53-letniego Johnny'ego Hyde'ajednego z najbardziej wpływowych ludzi w Hollywood. Zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia.Zaproponował małżeństwo ,ale odmówiła ,bo go nie kochała.Według niej pieniądze nie były wystarczającym powodem ,by się żenić.
Hyde niezrażony odmową ,spełniał finansowe zachcianki przyszłej gwiazdy.

Groucho Marx był nia oczarowany ,zwłaszcza sposobem ,w jaki się poruszała .
Jimmy Starr ,felietonista jednego z kalifornijskich czasopism ,twierdził ,że zna sekret chodu Marilyn.

,,Skracała jeden obcas o pięć milimetrów,tak ,że przy chodzeniu pupa automatycznie wędrowała w górę i w dół .Działało to znakomicie" 

,,Chcę być artystką a nie maniakiem seksualnym"

,,Pragnęła mieć jakiś powód do życia"


W miarę jak rosła popularność Marilyn coraz bardziej się wszędzie spóżniała :

,,Ludziom zależy teraz aby mnie zobaczyć .A pamiętam lata ,kiedy nikt mnie nie chciał wszystkie te setki razy kiedy nikt nie chciał mnie widzieć .
Czuję szczególną satysfakcje ,gdy tak karzę tych ,którzy chcą mnie teraz ale właściwie to nie ich każe a tamtych dawnych ludzi co nie chcieli Normy Jeane.Im bardziej się spóżniam tym Norma Jeane jest szczęśliwsza"

Joe Dimaggio - powszechnie uznawany za najwspanialszego baseballistę w historii.
W 1945 r rozwiódł się z żoną i od tej pory zachowywał się podejrzliwie wobec kobiet ,posądzając każdą o chęć żerowania na jego sławie i majątku.Ta chorobliwa nieufność wobec kobiet idealnie współgrała z wrodzoną nieśmiałością .

Marilyn poznała go na początku 1952r..Był starszy od niej o 12 lat.jej gwiazda dopiero wschodziła na firmamencie Hollywood on właśnie kończył swoją wielką ,sportową karierę .

,,Jako ,że brak wspólnych zainteresowań najczęściej przekreśla szanse na porozumienie stało się jednak innaczej zaiskrzyło .W ich sercach zapłonął ogień miłości "
w 1954 się pobrali.


,,Nie podobało mu się ,że jest aktorką gdyż świat filmu traktował jak jaskinię zła.

,,Jesteś zaszufladkowana jako durna blodndyna masz być ładna ,zgrabna ale niezbyt bystra "

,,Popularność Marilyn i jej styl życia szybko doprowadził Joego do białej gorączki .
Chciał ją kontrolować ,a ona nie miała na to ochoty "
,,Nie mogła znależć w mężu uczuciowego oparcia więc romansowała z innymi"

Rozwiedli się 1954 roku .

Marilyn po rozstaniu z DiMaggiem znalazła pocieszenie w ramionach Franka Sinatry ,,Sypiali ze sobą już pod koniec lat 50"

Makijażysta :,,Przychodziłem koło południa ,a ona jeszcze leżała w łóżku .Potem wstawała ,zamroczona snuła się po domu i nastawiała piosenki Sinatry. Pożniej wskakiwała z powrotem do łóżka i kazała mi zmieniać płyty.Zawsze Sinatry .Nic innego nie słuchała."



Alkohol i leki zajmowały ważne miejsce w życiu hollywoodzkich gwiazd.

,,Problem uzależnienia od leków zrozumiano dopiero pod koniec lat 60"

,,Może dlatego koledzy,pracodawcy i przyjaciele Marilyn niewiele zrobili by oddzwyczaić ją od tego nałogu.

Związek Marilyn i Sinatry miał bardzo rozrywkowy charakter .

,,Lubie nosić szałowe stroje albo w ogóle nic.Nic pomiędzy mnie nie zadowala "

,,Pani Monroe ma niezwykły dar: 
potrafi w jednej chwili zasugerować ,że jest bardzo brzydko zachowującą się dziewczynką ,
a w następnej chwili,że jest całkiem niewinna.
Publiczność opuszcza kino łagodnie podniecona niewiedzą ,kim ona jest naprawdę.
I rada z tej niewiedzy.-Laurence Olivier ,aktor

Jedna z najsłynniejszych scen w historii kina,w której Marilyn stoi pod kanałem wentylacyjnym metra ,a podmuch powietrza podwiewa jej sukienkę. 


,,Seks frustruje,kiedy nie wypala.Kiedy byłam zamężna,często budziłam się i 
dziwiłam,czy cały świat zwariował,wrzeszcząc o seksie przez cały czas.To jakby stale
słyszeć ,że pasta do czyszczenia kuchenki to największy wynalazek na ziemi.

- Marilyn Monroe 


,,Podczas pobytu w Nowym Jorku w 1955 roku Marilyn odnowiła znajomość z dramaturgiem Arthurem Millerem .Po kilku kolacjach u znajomych i kilku randkach byli pewni ,że miłość spadła na nich jak grom z jasnego nieba.Ślub cywilny zakochanej pary odbył się 29 czerwca 1956 roku w absolutnej tajemnicy przed prasą .Uroczystość trwała cztery minuty.Marilyn wahała się do ostatniej chwili ,gotowa uciec.
Monroe wycofała się z branży filmowej ,starając się jak najlepiej grać rolę dobrej żony.


Wcześnie rano ,gdy wyglądam przez okno ,śmieciarze z 57 ulicy wołają:
,,Hej,Marilyn,jak się masz dziś rano?''.To zaszczyt dla mnie,kocham ich za to.Ci robole!
Wystarczy,że przechodzę obok ,a już gwiżdżą."

Atmosfera w małżeństwie Millerów zaczęła się gwałtownie pogarszać.
Sytuacja zawodowa również nie napawała optymizmem Arthur zmagał się z niemocą twórczą a Marilyn?
,,Mogło się wydawać ,że nigdy nie była w Hollywood,w którym szybko niemal o niej zapomniano"

24 stycznia 1961 roku małżeństwo Marilyn i Arthura przeszło do historii .

,,Marilyn jest unikalnie kobieca.Wszystko co robi ,jest inne,dziwne i podniecające,
od sposobu w jaki mówi,do tego,jak używa swego torsu.
Sprawia ,że każdy mężczyzna staje się dumny z tego ,że jest mężczyzną "

-Clark Gable,aktor


,,Jest jeden rodzaj mężczyzn,których nigdy nie lubiłam-ci,co obawiają się ,aby cię nie 
obrazić .Zwykle kończy się to tym ,że obrażają cię bardziej niż ktokolwiek.''

Myślę ,że powyższymi zdjęciami a także cytatami  ,informacjami przybliżyłam co możecie znależć w tej książce .Być może dzięki tej notce dowiedzieliście się czegoś więcej o Marilyn i część osób zdecyduje się na przeczytanie całej książki .Serdecznie wam ją polecam ! :)

Dla tych ,którzy lubią oglądać ciekawe filmy dokumentalne.

Polecam również film :

Z Pamiętnika Marylin Monroe/Love Marilyn(2012)


Ten dokument jest bardzo wartościowy gdyż czytane są prawdziwe słowa Marilyn 
pochodzące z jej listów,wierszy,osobistych notatek i prywatnych dokumentów.
W filmie odczytują je aktorzy ,krytycy filmowi,dziennikarze i pisarze ,którzy
 znali aktorkę bądż z nią pracowali .
Uzupełniają je teksty napisane przez Normana Mailera ,Glorię Steinem ,Billy'ego Wildera i Trumana Capote,a także wypowiedzi nauczycieli,przyjaciół,kochanków i fanów Marilyn.
Wyłania się z niej portret osamotnionej gwiazdy,która musiała walczyć o swoją pozycje w przemyśle filmowym.Film wzbogacono ciekawymi,w dużej mierze nieznanymi zdjęciami i nagraniami Marilyn .

,,Przyszła z nikąd i odeszła tajemniczo"

,,Kiedy umiera przeszłość pozostaje żałoba a gdy przyszłość nasza wyobrażnia nadal ją tworzy" 

,,Im więcej o tym myślę tym jestem pewna ,że nie ma prostych odpowiedzi ,życie trzeba przeżyć skoro jednym wydaje się za krótkie innym za długie 
jedno pozostaje pewne nie jest proste "

Trailer filmowy : 



Cały film z lektorem dostępny np. na zalukaj :




Myślę ,że to tematu Marilyn jeszcze powrócimy nie raz gdyż jest o niej wiele książek ,filmów.... 

Miłego oglądania! Pozdrawiam wszystkich ! 
Do następnych notek :) 















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz